To właściwie staw otoczony trzcinami, polami, a od wschodu wsią Skrzynki. Na południu znajdzie się nawet kępka drzew. Przez jezioro przepływa rzeka Głuszynka. Woda tu nie należy do najczystszych, ale jeśli miałabym wybierać między okolicznymi jeziorami – Kórnickim albo Bnińskim, a Skrzyneckim Małym, to zdecydowanie wybrałabym to ostatnie. W tych wodach przynajmniej nie brzydzę się zanurzyć mimo nieprzejrzystości.
Od południowego wschodu natraficie na piaszczystą plażę, na której w ciepły dzień spotkacie okolicznych mieszkańców. Można tu przyjechać na zachód słońca. To bardzo blisko Poznania (20 minut autem z centrum).
Posłuchaj tego jeziora