Jezioro Żabiak

Wiadomo, że najbardziej lubię jeziora, w których mogę się zanurzyć. A zaraz po nich najbardziej lubię wszelkie wody schowane w lesie, bez względu na to, czy da się tam popływać, czy nie. W niektórych się da i jest wtedy najlepiej. W Żabiaku nie, a i tak jest pięknie. Żeby tam…

czytaj dalej

Jezioro Budzyńskie

To jeden z tych akwenów, do którego wód nie dotarłam. Nie dało się, bo roślinność zarastająca to jezioro jest tak gęsta, że trzeba by było ubrać wodery i jakąś maskę, żeby to przejść cało. Ale to byłoby bez sensu, bo to jezioro fauny i flory, nie ludzi. Zdeptałabym jakieś rzadkie…

czytaj dalej

Jezioro Kociołek

Nie można było dać lepszej nazwy temu jeziorku! Jest dokładnie jak wielki kocioł jakiejś równie wielkiej czarownicy, w dole, w głębi lasu. Nie wiadomo co tam w nim pływa oprócz leśnej ściółki i gałęzi, ale łatwo sobie tu wyobrazić specjalne ingrediencje. Jest tajemniczo, ciemno i naokoło gęsto od drzew. I…

czytaj dalej

Szachty

Bo pomyślałam sobie – dlaczego właściwie omijam Szachty, skoro mówię o innych stawach? Nie pisałam tu o Szachtach przez dwa lata, choć są w samym Poznaniu. Jakby były dla mnie niewidoczne. Przecież to też plamy wodne na mapie, i to jakie klimatyczne. Inaczej Glinianki – zespół akwenów w dolinie Strumienia…

czytaj dalej

Jezioro „Chabrowe” przy Parku Dzieje

Nie znalazłam nazwy tego jeziorka, więc nazwałam je Chabrowe, bo jest przy ulicy Chabrowej. To nieduży, wąski zbiornik, w połowie zarośnięty roślinnością, z bardzo wysokimi trzcinami przy brzegu. Myślę, że licznym ptakom jest tu dobrze. Traktuję ten akwen trochę jak rezerwat ptasiej przyrody. Lepiej nie wchodzić do wody, to ich…

czytaj dalej

Stawy Mściszewo

Między Wartą a Trojanką, obok pięknego lasu, przy wsi Mściszewo, znajdują się stawy, do których nie odważyłam się wejść. Woda jest mało zachęcająca, brzeg raczej zarośnięty, jeśli nie liczyć tych kilku wejść, które sobie przysposobili wędkarze. Od jednego z nich się dowiedziałam, że jest tu bardzo głęboko (i że „tu…

czytaj dalej

Zbiornik Radzyny

Wyobraźcie sobie rzekę w pięknej dolinie. Jesteśmy na Pojezierzu Poznańskim. Rzeka ma na imię Sama, jest lewym dopływem Warty. Wypływa z jeziora Lusowskiego, jej brzegi są wysokie, w drodze na północ przejmuje spływy wielu jezior. Pod koniec lat 90-tych XX wieku wykorzystano jej dolinę między Kaźmierzem a Myszkowem i zbudowano…

czytaj dalej

Stawy w Objezierzu

To będzie przestępczo-ptasi wpis. Przestępczy, bo nieświadomie (serio) wjechałam na prywatny teren gospodarstwa rybackiego (nie było ogrodzenia, a mały znak przy wodzie o zakazie wstępu zinterpretowałam tak, że nie mogę tu sobie popływać wpław ani łódką, a nie, że nie mogę jechać autem przy brzegu akwenu). A ptasi ten wpis…

czytaj dalej

Zalew Szczodrzykowo

To było niezbyt miłe doświadczenie, bo pierwsze co tu poczułam to nieprzyjemny zapach (nie wiem nawet do końca czego), a pierwsze co zobaczyłam to odstraszający znak „ryzyko porażenia prądem”! Co najmniej dwóch wędkarzy zabiło się tu, bo ich wędki zahaczyły o linię średniego napięcia, która przebiega przy stawie. Poza tym…

czytaj dalej

Jezioro Rybno Małe zwane też Rybnem Północnym

Nieduży i płytki (max 3,8 m) akwen w kształcie kiszki, zresztą niedaleko Kiszkowa – między Rybieńcem a Rybnem Wielkim.  Warto tam pojechać dla ptaków – mają tam swoje legowisko. Jest ich mnóstwo! Dawno nigdzie nie słyszałam takiego niezwykłego koncertu.  Nikt się tam nie kąpie, i dobrze, traktujmy to miejsce jak…

czytaj dalej