Jezioro Budzyńskie

To jeden z tych akwenów, do którego wód nie dotarłam. Nie dało się, bo roślinność zarastająca to jezioro jest tak gęsta, że trzeba by było ubrać wodery i jakąś maskę, żeby to przejść cało. Ale to byłoby bez sensu, bo to jezioro fauny i flory, nie ludzi. Zdeptałabym jakieś rzadkie…

czytaj dalej

Jeziory Wielkie

Jezioro ma 68 hektarów i 5 metrów głębokości. Przez wiele lat ten akwen był użytkowany przez Akademię Rolniczą w Poznaniu jako ośrodek badawczy. To starsza siostra mojego ukochanego jeziorka – Jezior Małych. Nie dotarłam na północy do Dworku Jeziory Wielkie. Próbowałam, ale natrafiłam tylko na smutne betonowe przestrzenie, dawne PGR-y,…

czytaj dalej

Jezioro Baranówko

Kolejne wody trudno dostępne, ale za to z pięknymi, wiejskimi drogami w okolicy. Nie udało mi się dotrzeć do brzegu jeziora od strony północnej, czyli od strony łąk i lasu (tam nasłuchiwałam jeziora). Próbowałam znaleźć takie miejsce od południa, czyli wsi Baranówko. I wyobraźcie sobie, że dostęp do tego jeziora…

czytaj dalej

Jezioro „Chabrowe” przy Parku Dzieje

Nie znalazłam nazwy tego jeziorka, więc nazwałam je Chabrowe, bo jest przy ulicy Chabrowej. To nieduży, wąski zbiornik, w połowie zarośnięty roślinnością, z bardzo wysokimi trzcinami przy brzegu. Myślę, że licznym ptakom jest tu dobrze. Traktuję ten akwen trochę jak rezerwat ptasiej przyrody. Lepiej nie wchodzić do wody, to ich…

czytaj dalej

Jezioro Raduszyn

To będzie opowieść nostalgiczna. Podobno Murowana Goślina zapragnęła  – na wzór Poznania – mieć betonowe jezioro (patrz: jezioro Malta). W 2006 roku pisano w gazetach, że jest na to 12 milionów złotych! Miało być centrum rekreacyjno-sportowe w środku miasta. Znalazłam nawet wizualizację tych planów. Miały powstać urządzenia do spiętrzenia wody…

czytaj dalej

Stawy Złotoryjsko

Ten akwen nie ma nazwy. Dałam mu taką, bo jest w Złotoryjsku (ha). Niedaleko stajni „Dolina Warty Złotoryjsko”, na skraju Puszczy Zielonki. Wygląda trochę jak opuszczony plac budowy, z przypadkowymi chaszczami z każdej strony (dziką zieleń lubimy zawsze!). Czy to akwen kopalni? Jak ten obok w Szlachęcinie? Właściwie to są…

czytaj dalej

Staw wędkarski przy pałacu rodziny von Treskow (Owińska)

To ten nieduży staw w Owińskach, którego nie sposób nie zauważyć, bo jest jak wielkie oko między ulicą a klasycystycznym pałacem. A pałac, choć opuszczony, robi wrażenie. Zwłaszcza podwójny (bo właśnie od strony ulicy widać jak odbija się pięknie w wodzie). Należał do rodu von Treskov do II wojny światowej…

czytaj dalej

Stawy w Objezierzu

To będzie przestępczo-ptasi wpis. Przestępczy, bo nieświadomie (serio) wjechałam na prywatny teren gospodarstwa rybackiego (nie było ogrodzenia, a mały znak przy wodzie o zakazie wstępu zinterpretowałam tak, że nie mogę tu sobie popływać wpław ani łódką, a nie, że nie mogę jechać autem przy brzegu akwenu). A ptasi ten wpis…

czytaj dalej

Jezioro Rybno Wielkie zwane też Rybnem Południowym

To jedno z tych jezior, które nazywam „na łyżeczce”. Czyli niespecjalnie osłonięte drzewami, raczej polami i łąkami. Wszystko widać jak na łyżeczce. Nie przepadam za takimi akwenami. Bardzo smutne miejsce. W końcu to wysychające Pojezierze Gnieźnieńskie. Co tam się wydarzyło? Dlaczego w środku lata nikogo tam nie ma? Skąd na…

czytaj dalej