Stawy w Objezierzu

To będzie przestępczo-ptasi wpis. Przestępczy, bo nieświadomie (serio) wjechałam na prywatny teren gospodarstwa rybackiego (nie było ogrodzenia, a mały znak przy wodzie o zakazie wstępu zinterpretowałam tak, że nie mogę tu sobie popływać wpław ani łódką, a nie, że nie mogę jechać autem przy brzegu akwenu). A ptasi ten wpis będzie dlatego, że stawy w Objezierzu są ostoją ptaków, i to jedną z większych w Wielkopolsce (160 ha!). To obszar ochronny Natura 2000. Gniazduje tu około 90 ptasich gatunków, a ponad 100 pojawia się w przelotach. Są tu biegusy, sieweczki, kwokacze, kaczki i gęsi, łabędzie i żurawie, a nawet bieliki.
Uważajcie na pana w jeepie, jeśli zdecydujecie się na spacer wokół akwenu (jest krzykliwy i wygania). Nie dziwię mu się, że pilnuje terenu, ale szkoda, że nie dało się z nim normalnie porozmawiać. Zapomnijcie o jakiejkolwiek rekreacji, to nie tutaj. Zasadniczo oficjalnie nie można zbliżyć się do stawów.

Mam jeszcze ciekawostkę wodno-archeologiczną. Kiedyś tu było jezioro! Wysuszono je (!) pod koniec XIX wieku. Na jego skraju był gród, o którym długo myślano, że był średniowieczny. Tymczasem w latach 60-tych XX wieku odkryto tu pozostałości kultury łużyckiej z początku epoki żelaza (800–700 rok p.n.e.). Zmiany klimatyczne spowodowały, że gród ten został opuszczony (bo wody jeziora się podniosły). Dopiero wiele stuleci później powstał tu kolejny gród średniowieczny. Gołym okiem widać tylko zielsko..

Posłuchaj tego jeziora:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *