Lubię Puszczę Zielonkę, zawsze warto tu przyjechać. Odwiedziłam jezioro Zielonka w deszczowy dzień. I pamiętam, że miałam wrażenie, że ta okolica jest jedną wielką platformą edukacyjną, z dużą, mokrą plamą pośrodku. No bo na przykład na południu od tego miejsca – nad jeziorem Pławno i nad jeziorem Czarnym – ma się poczucie, że jest się w dostojnym, spokojnym lesie (mimo kilku domostw, które się mija na spacerze dookoła tych jezior). Podobnie nad jeziorem Leśnym, Miejskim albo Kamińskim nieopodal (choć te dwa ostatnie to miejsca rekreacji, więc spokój lasu jest tam w sezonie zakłócony). A nad jeziorem Zielonka jakoś rzuca się w oczy głównie infrastruktura. Ten awken sąsiaduje z Ośrodkiem Naukowo-Dydaktycznym Uniwersytetu Przyrodniczego, Arboretum Leśnym, a naokoło jeziora idą dwie ścieżki edukacyjne – „Owadogród“ i „Zbiorowiska roślinne wokół jeziora Zielonka“. Na sporym odcinku linii brzegowej w ogóle nie ma jak zbliżyć się do wody, tak dziko zarośnięty jest brzeg. Więc tutaj przyjeżdzajcie po nauki i spacer, nie kąpanie. Zobaczycie kasztanową aleję i stary dąb szypułkowy.
Posłuchaj tego jeziora
fot. Daria Mielcarzewicz
