Jezioro Wielkowiejskie

Jesteśmy w Wielkopolskim Parku Narodowym. To jedno z bardziej niedostępnych jezior tej okolicy. Jest prawie całkowicie zarośnięte i to nie byle czym. Fachowo się to nazywa „dobrze wykształconą strefą fitolitoralu“, a oznacza to tyle, że na linii brzegowej rośnie sporo unikatowych roślin, takich jak grążel żółty, grzybień biały, czy pływacz zwyczajny….

czytaj dalej

Jezioro Leśne

Ach, jaki piękny spacer można tu zrobić! W końcu to Puszcza Zielonka! I jezioro w lesie! Przyjechaliśmy tu w połowie kwietnia, w pierwszy ciepły, wiosenny dzień. Cały dzień snuliśmy się między drzewami w poszukiwaniu żywca dziewięciolistnego (bo to jego rezerwat) i zrobiliśmy sobie piknik na pomoście. A pomostów jest tu kilka,…

czytaj dalej

Jezioro Czarne & Pławno

Mam słabość do Puszczy Zielonki. Ciągle zaskakuje mnie nowymi miejscami. A jeziora Pławno i jezioro Czarne zlewają mi się w jedną opowieść (to odczucie jest uzasadnione, bo są w swoim bliskim sąsiedztwie – połączone ciekiem wodnym). Oba są rezerwatami przyrody Parku Krajobrazowego Puszczy Zielonki. Jezioro Pławno wchodzi w skład obszaru…

czytaj dalej

Jezioro Jeziory Małe

Dawno żadne jezioro mnie tak pozytywnie nie zaskoczyło. Przyznam, że nie spodziewałam się zbyt wiele, bo okolice Kórnika nie obfitują w wody, do których chętnie wracam. W jeziorze Kórnickim i Bnińskim raczej się już nigdy nie zanurzę. Oba Skrzyneckie też nie należą do zbyt czystych. Tymczasem odkryłam dla siebie perełkę…

czytaj dalej

Jezioro Łękno

Jezioro Łękno to miły przystanek między mało przyjemnym jeziorem Bnińskim a jeziorem Raczyńskim. Jeśli wydaje wam się, że wszystkie jeziora w stronę Kórnika i Zaniemyśla mają brudną wodę, to muszę was pocieszyć. Nawet jeśli woda w Łęknie w swojej przejrzystości nie przypomina jeziora Lednickiego, to czuć, że jest miękka i przyjemna, a…

czytaj dalej

Jezioro Bytyńskie

Tu trzeba wracać. Chociaż nie znajdziecie naokoło tego akwenu lasu, chociaż woda nie należy do najczystszych (III klasa czystości), chociaż wydaje się jakby to jezioro wcale nie było łatwo dostępne, bo jego brzegi liżą trzciny i pola, więc trzeba podjąć wysiłek, by znaleźć przesmyk między liśćmi wiechlinowatych i dostać się…

czytaj dalej

Jezioro Rosnowskie Małe

To jest moje pierwsze jezioro WIDMO. Dojrzycie je właściwie tylko z jednego punktu, gdy będziecie jechać od ulicy Jarosławieckiej w Rosnówku, czyli od północnego zachodu. Tu, przy wiadukcie, zobaczycie fragment wody pomiędzy drzewami. Nawet będziecie mogli podejść do brzegu, żeby uświadomić sobie jak zarośnięte jest to jezioro (pałkami wąskolistnymi, zachylnikiem…

czytaj dalej

Jezioro Jarosławieckie

Kto nie lubi jezior w lesie? I to w Wielkopolskim Parku Narodowym! Z piaszczystym wejściem do wody, która jest dość czysta i przyjemna. Ja lubię, chociaż w ciepły dzień uciekam daleko od okolic głównej plaży (na wschodzie), na której spotkacie głównie brodzących po kostki w wodzie tatusiów ze swoimi dziećmi….

czytaj dalej

Jezioro Strykowskie

Co za dziwny akwen. Wąski i długi jak kiszka na 8,5 km! Na południu częściowo otoczony lasem, w większości jednak polami i domostwami. Mam okropne wspomnienia z wizyty w Strykowie – jest tam kampowy Zamek von Treskov. Omijajcie szerokim łukiem, zwłaszcza, że obok jest chyba jakaś ferma drobiu i śmierdzi…

czytaj dalej

Jezioro Rusałka

To chyba ulubione jezioro poznaniaków. Chociaż wodę ma nie najczystszą (no właśnie, dlaczego? ktoś wie?), nie odstrasza to tłumów w ciepły dzień, by plażować i piknikować na tym akwenem. Ja wolę pojechać gdzie indziej, chociaż okolice jeziora są bardzo piękne, a między starymi drzewami przy brzegu można znaleźć sporo kameralnych…

czytaj dalej